Hmm.. a uwierzylibyście, gdybym wam powiedział, że do nakręcenia min, które robi w tym fimie Jim przy udziale maski, tak na prawdę nie były potrzebne efekty komputerowe?
Podziwiam tego faceta. Że udaje takiego głupka. Nie ma różnicy, czy w filmie, czy prywatnie. Zawsze radosny, zabawny do bólu.
W filmie pokazał ten czad. Bo on jest czadowy. Kochany głupol.
Kariera frajera: Stanley z nudziarza i zera zyskuje status bohatera...a to wszyskot dzięki tajmeniczej masce, znalezionej w rzece.
Maska owa, poświęcona tajemniczemu bóstwu zmnienia Dr. Jeckylla w pana Hyde. Po jej nałożeniu Stanley staje sie wszystkim, czym zawsze chciał być: uwodzicielem, facetem wesołym, który ma...
co ciekawe pewnie czesc z was wie ze maska zostala nakrecona na podstawie komiksu ale pewnie niewielu ze wersja komiksowa byla przeznaczona dla doroslych i ze krew w niej lała sie strumieniami
gdy stanleyowi cos sie u kogos nie podobalo to poprostu go mordowal i to zreguly w bardzo brutalny sposob (motyw z maska...
film dzieki ktoremu jim carrey stal sie slawny
moim zdaniej jeden z pieciu najbardziej znaczacych w jego karierze
miedzy:
Człowiek z księżyca (Man on the Moon),
Ja, Irena i Ja (Me, Myself and Irene),
Kłamca, kłamca (Liar Liar),
i Ziemskie dziewczyny są łatwe (Earth Girls Are Easy : )
film dzieki ktoremu jim carrey stal sie slawny
moim zdaniej jeden z pieciu najbardziej znaczacych w jego karierze
miedzy:
Człowiek z księżyca (Man on the Moon),
Ja, Irena i Ja (Me, Myself and Irene),
Kłamca, kłamca (Liar Liar),
i Ziemskie dziewczyny są łatwe (Earth Girls Are Easy : )
Jim Carrey wyskoczył jak pajac z pudełka, zebrał brawa, a potem zaczął sie staczac w produkcjach typu Głupi i Głupszy, Ace Ventura etc. Cameron Diaz pewnie i konsekwentnie wykorzystała swoje świetne wejście (pamietacie ją w banku, w tej czerwonej sukni, jak odrzuca włosy?). Z samego filmu pozostał głupkowaty serial...
Ten film można rozpatrywać głównie jako ogromny przełom dla efektów specjalnych. Aż dziw, że film nie dostał Oscara, ale walczył z samym Forrestem Gumpem. Co do samej fabuły nie jest zbyt wymyślna, ale ma kilka bardzo dobrych gagów, które mogą zauważyć jedynie najwięksi fani kina. Przyjemne, ładne, choć nie wymagające...
więcejFilm był fajny, ale kreskówka podoba mi się bardziej. Może ten temat poprostu łatwiej narysować niż nakręcić :-)
NIC CIEKAWEGO.CZASEM MYŚLĘ ŻE TE FILMY TO TAKA REKLAMA NOWYCH TWARZY JAK CAREY I DIAZ.KIEDY BYŁEM W KINIE PODOBAŁ MI SIĘ ALE MIAŁEM TYLKO 10 LAT
Głupia, płytka, zwariowana, nierealna i w ogóle mało poważna komedia, z mistrzem głupich min (Jim Carrey) w roli głównej... no ale jak ktoś lubi :) JA LLLLUUUBIE i NIECH KTOŚ MNIE POWSTRZYMA!!!!!! :))))))
Carrey'a - jakby dla niego stworzona. Jego naturalna żywiołowość znalazła tu odpowiednie ujście. W komiksowej historii żadne przerysowania nie rażą, bo komiks ze swej natury jest - w pozytywnym znaczeniu - efekciarski. Carrey mógł się zatem wyszaleć do woli, ale wydatnie mu w tym pomógł kapitalny Milo. Ten pies...
Rozumiem Królika Rogera, rozumiem Kosmiczny Mecz, ale nigdy nie zrozumiem jaką rację bytu ma filmowa wersja Looney Tunes dla dorosłych. Wciąż jednak znajdują się widzowie i wciąż jest to bardziej kasowy film niż wypuszczony również w 94' Głupi i głupszy, również z Jimem Carreyem. Efekty, owszem, dobre jak na te czasy,...
więcej
Film jest po prostu okropny. Głupkowaty humor, beznadziejnie zagrane role.
Dziwię się że film ma tak wysoką ocenę na filmwebie!