Recenzja wyd. DVD filmu

Bez mojej zgody (2009)
Nick Cassavetes
Cameron Diaz
Alec Baldwin

Życie za życie

Film Nicka Cassavetesa to coś więcej niż tylko historia chorej na białaczkę dziewczyny i jej zmagania z chorobą. To opowieść o każdym z członków tej rodziny z osobna i razem; o miłości,
Film Nicka Cassavetesa to coś więcej niż tylko historia chorej na białaczkę dziewczyny i jej zmagania z chorobą. To opowieść o każdym z członków tej rodziny z osobna i razem; o miłości, poświęceniu, uporze w dążeniu do celu i samodzielności.

Już na samym początku Annie (Abigail Breslin) przedstawia nam, w jaki sposób została "stworzona". Annie nie urodziła się w wyniku planowania rodziny, ani nie była "wpadką" podczas jakieś imprezy, została starannie "przygotowana" przez lekarzy, tak aby być idealnym dawcą dla swojej starszej siostry chorej na białaczkę – Kate (Sofia Vassilieva). Dziewczyna od maleńkości była poddawana różnym zabiegom, tak aby podtrzymywać swoją siostrę przy życiu. Często te zabiegi były bardzo bolesne i ryzykowne dla Annie. Jednak, jako dziecko, nie miała nic do powiedzenia. Pewnego dnia wszystko się zmieniło. Mała Annie poszła do prawnika i powiedziała mu, że chce wytoczyć proces swoim rodzicom.  Na początku prawnik - Campbell Alexander (Alec Baldwin), nie potraktował jej na serio, ale później przyjął jej propozycje. Zaczął się proces.

To co na pewno można powiedzieć o rodzicach Annie, Kate i Jessiego to to, że nigdy się nie poddają. Dla chorej córki poświęcają wszystko, szczególnie poświęciła się matka – Sara (Cameron Diaz). Kobieta rzuciła pracę i wszystko, co lubiła. Niestety rodzice poświęcili też resztę dzieci, chodź Jessiego nie dosłownie. Bardzo dobitnie pokazane jest to, kiedy Jessie wraca za późno do domu. Jest przekonany, że dostanie szlaban albo coś w tym stylu. Jednak kiedy wchodzi do domu, okazuje się, że  rodzice nawet nie zauważyli, że go nie było. To samo było kiedy rodzice prawie przeoczyli to, że Jessie ma dysleksję. Kate czuje się winna, że jej rodzeństwo ucieka rodzicom, przez jej chorobę.

Nick Cassavetes znany jest głównie z reżyserii "Pamiętnik", było to jego wspaniałe, wzruszające dziecko, które podobało się właściwie wszystkim. "Bez mojej zgody" jest równie piękne, jednak znacznie bardziej poważne dzieło i stanowczo udane, pokusiłabym się nawet o to, że jest to lepsze dzieło. Ciekawym zabiegiem jest opowiadanie tej historii przez różnych ludzi. Zaczyna Annie, a później włączają się inne postacie. To nadaje delikatności i subtelności tej opowieści.

Abigail Breslin jest idealną odtwórczynią roli Annie. Dziewczyna mimo bardzo młodego wieku, udźwignęła tą bardzo trudną rolę i zrobiła to po mistrzowsku. Była tu bardzo autentyczna i świetnie grała emocjami widza. To pokazuje jak dobrą jest aktorką. Zresztą wszyscy się świetnie spisali. Wymienić powinnam jeszcze Sofię Vassilievę, odtwórczynię roli Kate. Uważam, że spisała się ona równie dobrze co jej filmowa siostra. Granie chorej dziewczyny jest naprawdę trudne, ale ona sobie z tym poradziła.

"Bez mojej zgody" to jeden z lepszych filmów, jakie widziałam. Pierwszy raz tak się spłakałam na seansie. Film nie tylko wzrusza, ale i skłania do przemyśleń natury etycznej. Zastanawiając się nad postępowaniem matki Kate, musimy odpowiedzieć sobie na wiele pytań, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Nick Cassavetes swój największy sukces odniósł filmem "Pamiętnik", w którym splatały się historie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones