Wyjątkowo nędzny film, mało śmieszne gagi, mało wciągająca i nieciekawa historia oraz wyjątkowo irytująca Cameron Diaz (może to tylko wrażenie, ale wydaje mi się, że przez botox wygląda jak "Pan Żabol").
Pierwsza cecha, którą wymieniłem powyżej jest oczywiście najbardziej dokuczliwa. Podczas filmu zaśmiałem się może z jeden raz, a zażenowany poziomem humoru byłem niestety wielokrotnie.
Żadko zdarza się aby przy takim nakładzie finansowym, takiej obsadzie aktorskiej powstał tak słaby obraz.
Zgadzam się w 100%, chociaż od wielu lat jestem wierną fanką braci Coen. Tym razem wpadka i to masakryczna, tak dennego filmu nie widziałam od dawna. Zawód i rozczarowanie.