Po przeczytaniu książki i obejrzeniu filmu zdecydowanie bardziej podobała mi się książka. Była na tyle wciągająca, że czytałam ją do 2 w nocy i nie mogłam się oderwać. A film-mówiąc szczerze-rozczarował mnie. Gdyby nie chęć porównania go z książką to zrezygnowałabym z oglądania po jakiś 30min. Może film bardziej zainteresuje osoby, które nie czytały wcześniej książki, bo zmiany wprowadzone przez scenarzystów lub reżysera zdecydowanie pozbawiają go tempa. Moja ocena to 5/10.
Książka była naprawdę ok, przyjemna, wciągająca, nawet się łezka w oku zakręciła. Co do filmu: 7- głównie za aktorstwo i( co by nie było pokazanie wspaniałej siostrzanej miłości). Film troszkę za długi.
A ja byłam przyjemnie zaskoczona. Przeczytałam książkę, która szczerze powiedziawszy zawiodła moje oczekiwania, ale ogólnie podobała mi się. Byłam ciekawa jaki będzie film. Jak dla mnie mocna 7. Zaskoczyła mnie Diaz. Głównie dlatego, ze mimo iż uważam Collette za badrdzo dobrą aktorkę, Diaz ukradła jej wszystkie wspólne sceny. Niektórzy są nim zawiedzeni bo spodziewali się komedii. Jak dla mnie to jest film obyczajowy i z takim przekonaniem (po przeczytaniu książki) rozpoczęłam seans. Ja osobiście polecam:)