Czarna komedia.
Niby jest wszystko co być powinno. Trup jest. Próba jego ukrycia jest. Liczne komplikacje są. Kolejne trupy? Domyśl się…
Nic tu nie potrafi na dobrą sprawę zaskoczyć, co w przypadku tego filmu jest sporą klęską. Ktoś sprawdzony w reżyserii zapewne wykrzesał by z tego nieco więcej, Wilson (bardziej producent) stworzył przewidywalne, mało angażujące i niezbyt oryginalne kino.
Całość można zobaczyć tylko dla obsady – Keitel ujawnia talent komediowy i jest w swej roli przeuroczy, a Diaz wygląda wyjątkowo ślicznie (jeszcze za czasów, gdy nie straszyła okropną cerą i uśmiechem Jokera). Jeśli już zerknąć to właśnie dla nich…
Moja ocena - 4/10
mi tez sie srednio podobał ale nawet był ciekawy i zabawny a Diaz rzeczywiście cudnie wyglądała za młodu teraz to juz jie to smao/