Cameron Diaz

Cameron Michelle Diaz

7,6
30 132 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Cameron Diaz

Czytam od jakiegoś czasu komentarze na temat Cameron, tutaj na filmwebie oraz na innych stronach internetowych, no i po prostu nie mogę nadziwić się poziomem jacy internauci prezentują swoimi wypowiedziami... Nie chcę nikogo pouczać ani kazać żeby był fanem Cameron Diaz, ale opanujcie się trochę... Co ona wam takiego zrobiła? Umiecie zdefiniować bez używania przekleństw i słów poniżej zera za co ją tak nienawidzicie?
Chodzi wam o to, że w 1992 r. zagrała w krótkometrażowym filmie porno nagą dziewczynę?... Okey, rozumiem... Tylko, że to nie zaważyło na jej dalszej karierze, jak niektórzy tutaj piszą.
Każdy kto słyszał o Cameron i czytał o niej trochę więcej, to wie, że wybiła się dzięki roli w "Masce" w 1994 r. ... Tak, hejterzy, to niestety prawda, ponieważ to wtedy, po roli Tiny, Hollywood zainteresowało się nią i zaczęła dostawać dalsze propozycje filmowe.
Opanujcie się i pomyślcie - przecież to tylko "złośliwcy" przed ekranami komputerów zauważają takie rzeczy. Prawda jest taka, że tylko hejterzy widzą najwięcej, bo świat filmu przyjął ją jako aktorkę dopiero po 1994 r.
To nie ten film porno zaważył na wszystkim, bo przecież gdy jeszcze Cameron była w branży modelingu, to zaproponowano jej żeby poszła na casting do "Maski"... I co ma do tego ten wasz pornos?
Oczywiście nie kwestionuję, że tam zagrała, ale przecież to nie powód żeby mieszać ją z błotem... Pewnie umknęło to waszym spostrzeżeniom, ale czytałam kiedyś na jednej stronie, że Cameron podała do sądu producentów tego filmu (którego nawet nie można uznać za produkcję hollywoodzką - więc z czego tu robić dramat?) o to, aby nie rozpowszechniać tego dalej w telewizji (dlatego on teraz nie jest powszechnie dostępny)... Powiecie pewnie teraz, że za późno zorientowała się, bo to już po fakcie... No, ale zastanówcie się - ludzie robią gorsze, niemoralne rzeczy od tego, że zagrało się w filmie porno. Nikt przecież świata już nie zmieni... Nawet wy, mimo, że wystukacie parę obelg i wyrazów oburzenia w internecie... Takim zachowaniem i brakiem poziomu pokazujecie się z jeszcze gorszej strony niż Cameron w filmie porno i Cameron za jaką ją macie... I to wy z takim brakiem uważacie się za tych, którzy będą pouczać innych i mówić, jak mają żyć i zachowywać się?
Jeżeli nie podoba się wam ta aktorka to po co zaczynacie dyskusje?... Nie musicie jej lubić, ale nie macie prawa obcej dla was osoby obrażać... Bądź, co bądź ona ma fanów... Tak. Ma.

Nie mówię tego wszystkiego żeby kogoś obrazić ani nic, no i też nie chcę tu usprawiedliwiać Cameron Diaz, bo ja np. nie oglądam filmów pornograficznych i nie pochwalam ich, bo uważam, że one nie wnoszą nic znaczącego w kinematografię, ale chcę pokazać, że zaraz nie trzeba strącać Cameron do piekieł...

Chciałabym też poruszyć jeszcze temat tego, że Cameron to marna aktoreczka i naiwna blondyneczka, która potrafi grać w podrzędnych komedyjkach i pornosach...
Przecież Cameron nie zagrała w żadnych filmie porno od 1992 r., a że w samych głupiutkich komedyjkach?... Też nie zgodzę się!
Owszem, Cameron Diaz to komediowa aktorka, no, ale przecież nie wszyscy grają w jednych typach filmów... No, ale czemu nikt nie zauważył w filmografii Cameron naprawdę doskonałych filmów, za które dostała nagrody?...
... "Być, jak John Malkovich", "Vanilla sky", "Gangi Nowego Jorku" i "Bez mojej zgody"...
Dla was te tytuły to właśnie podrzędne komedyjki?... Właśnie za te "komedyjki" dostała najważniejsze filmowe nagrody... - No, a np. "Sekret" czy na "Pierwszy rzut oka" to filmy z nizin?... Bo hejterzy tylko umieją komentować, a nie zwrócą uwagi na naprawdę dobre tytuły i nawet nie oglądną ich, bo oceniają je przez pryzmat tej ich "marnej aktoreczki"... A może nie potrafią zrozumieć głębi płynącej z takich filmów?...
Za zwyczajne, lekkie komedie też udawało jej się zdobyć fajne nagrody... Potrudźcie się i zajrzyjcie lepiej do jej filmografii na filmwebie, a nie od razu zabieracie się za dyskusje na forum o niej...

Uważam, że nie macie żadnych powodów, by tak ją wyzywać i traktować, bo po pierwsze nie znacie jej osobiście, a po drugie widać, że za bardzo nie wiecie dużo na jej temat.
Bo co z tego, że ma odmienne poglądy na różne sprawy, o których mówi publicznie i zachowuje się inaczej niż wy?... Trochę dystansu do życia, bo przecież nic złego nie robi tym nikomu, ani jeszcze nie czytałam żeby wstąpiła do ruchu rewolucjonistów zmieniających innych ludzi na takich, jak ona...

Nie chcę moją wypowiedzią nikogo urazić, ani naprowadzać na drogę uwielbienia Cameron Diaz, ale chcę pokazać, że jest więcej rzeczy obok, o których hejterzy już nie pamiętają.

To była tylko moja opinia, nie musicie się z nią zgadzać, ani nic z tych rzeczy... Po prostu też chciałam pokazać mój punkt widzenia tak samo, jak wy i pokazać, że nie wszyscy ludzie są tacy sami i mają takie same poglądy... Tak właśnie jest z hejterami i fanami gwiazd, oraz po prostu z ludźmi kulturalnymi i widzącymi wszystkie "za" i "przeciw" nim rozpoczną dyskusję.

Julie94

Nie wiem o żadnym pornosie, ale za bardzo mnie to nie interesuje. Ba, nie interesuje mnie nawet ta aktorka. Ale już weszłam na to forum, a jeśli ktoś ma tak dużo do powiedzenia na temat aktorki, która moim zdaniem jest mierna, to chętnie podejmę dyskusję. Wytłumacz mi proszę na jakiej podstawie sądzisz, że Cameron Diaz jest aktorką jak widzę sądzisz, ze wybitną. Z powyżej wymienionych tytułów widziałam dwa. I Diaz według mnie była tam tłem, elementem, który zupełnie nie zapadł w pamięć. Oglądałam je dawno. Być jak John Malovitch bardzo sobie cenię, ale szczerze, nie pamiętałam nawet, ze grała tam Diaz. Nie podoba mi się ona jako kobieta, nie przekonuje mnie jako aktorka. Dla mnie, mogła by się wtopić w tłum blondynek statystek i nie rozróżniłabym jej od reszty. Ostro, ale naprawdę......czym wyróżnia się Cameron Diaz? Czy masz jakiś argument...poza tym, że udało jej się trafić do paru dobrych filmów ( jakim cudem to dla mnie zagadka). W sumie w Vanila Sky jeszcze pasowała do swojej roli. Pamiętam film jak przez mgłę, bo bardzo dawno nie widziałam. Ale tak jak może za młodu jeszcze była dość atrakcyjną kobietą, tak teraz starzeje się i trakci urok słodkiej blondynki, zamienia się w ryczącą czterdziestkę.

kaczy_dziup

Szanuję twoje zdanie i rozumiem, że możesz z nim nie zgodzić się, ale ja również mam swoje zdanie na temat Cameron i je po prostu nie zmienię. :)
Wyraziłam własne zdanie, ale zaznaczyłam, że to tylko jest moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać, bo tylko chciałam pokazać swój punkt widzenia, bo po prostu nie zgadzam się z osobami krytykującymi Cameron Diaz. :)

A, jeżeli chodzi o to czemu tak napisałam, to dlatego, że mnie (co nie oznacza, że musi wszystkich) urzekła po prostu gra tej aktorki.
Nie pamiętam w jakim filmie ją widziałam pierwszy raz, ale po prostu bardzo podoba się mi jej gra i to, jak angażuje się w każdą swoją rolę i kreuje swoje bohaterki.
Wydaje się mi, że to jest bardzo dobra aktorka (nie każę wszystkim się pod tym podpisywać) i osobiście bardzo lubię oglądać ją na ekranie, a filmy z nią są dobre.
Może nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród innych aktorek, ale w filmach bardzo dobrze pokazuje swoje bohaterki, a jej gra jest dobra i, jak dla mnie pozbawiona zastrzeżeń. :) Lubię Cameron i uważam, że w każdym filmie pokazuje coś nowego i mnie osobiście jej gra nie nudzi, wręcz przeciwnie - w komediach bawi, a w bardziej poważniejszych filmach przejmuje.

Takie jest moje zdanie po prostu. :)
A, i ja osobiście uważam, że jest piękną kobietą - wiadomo, nie ma już dwudziestu lat, ale, jak na swój obecny wiek bardzo dobrze trzyma się w porównaniu z niektórymi kobietami w jej wieku. (Oczywiście nie obrażając nikogo) :)

Julie94

Fakt, niepotrzebnie atakuję. I o dziwo dopiero teraz dostrzegam, ze to był atak.
Zawsze sprzeciwiałam się stwierdzeniu, że o gustach się nie dyskutuje. Wolę stwierdzenie "gust się ma albo nie". Ale do rzeczy. Też mam swojego ulubionego aktora i mam wrażenie, że mogłabym każdego przedyskutować, gdyby mi próbował udowodnić, że ów aktor jest mierny. Tutaj jedynym mocnym argumentem, który jest obiektywny i nie tyczy się prywatnych odczuć, jest to, ze zagrała w kilku dobrych filmach. Fakt. Ale jak już powiedziałam, to film był dobry, nie jej kreacja aktorska. Może coś w tym jest, że odbieram ją zbyt personalnie, i dlatego, patrzę na nią przez pewiem pryzmat, nie próbuję jej obiektywnie ocenić. Może to jej role są tak złe. Oglądałam ostatnio Gambit i jej postać była bardzo denerwująca.
Nie film porno przykleił jej łatkę głupiej blondynki, ale właśnie jej kreacje aktorskie. I wyjątki mnie tu nie przekonują, bo według mnie się tam nie sprawdziła. Niektórzy mają może predyspozycje do grania pewnych ról.

Nie wiem co rozumiesz, przez "urzekła mnie gra tej aktorki". Mnie przykładowo urzekł Alan Rickman w Closet Land, gdy wcielił się w dwie role jednocześnie, pokazując zupełnie odmienne postacie. Zachwycił mnie jak operuje głosem. Jego dojrzałość sceniczna i i zdolności aktorskie są widoczne w niemal każdym filmie w jakim grał. Przykuwa uwagę nawet jako aktor drugoplanowy.

Przychodzi mi do głowy jeden film, w którym dostaje ode mnie plusa. Holiday.
Znasz jakiś film, w którym faktycznie Cameron pokazuje swoje inne oblicze? Może obejrzę Gangi Nowego Yorku, widzę, że nominacja do Złotego Globa byla, a to zazwyczaj coś znaczy.
Nie lubię Cameron Diaz, ale postaram się wstrzymać z oceną jej jako aktorki. Zazwyczaj bardzo ostrożnie do tego podchodzę, bo ciężko ocenić aktora po jednej roli. Chyba, że na scenie. I dlatego też bardzo sobie cenię aktorów, którzy występują w teatrze. Nagrywanie filmu, to nieustanne cięcia i powtarzanie scen. Końcowy efekt to zmontowane pocięte sceny, gdzie każde niedociągnięcie jest tuszowane.

kaczy_dziup

Naprawdę nie chciałam nikogo obrazić swoją opinią, ani zaatakować, no i właśnie dlatego rozumiem, że możesz inaczej podchodzić do tematu tej aktorki. :)
Jednakże ja obejrzałam wszystkie filmy z jej udziałem i w każdym bardzo podobała się mi - po prostu nie mam zastrzeżeń do jej gry aktorskiej, ale oczywiście każdy ma inny gust.
Ja swoją pierwszą wypowiedzią chciałam tylko pokazać, że Cameron wcale nie jest taka zła i ujawnić swój punkt widzenia - po prostu... Nie miałam zamiaru kłócić się. :)
Uważam, że jest dobrą aktorką i moim zdaniem oddaje swoim rolom bardzo wiele i po prostu tak bardzo lubię ją oglądać na ekranie, bo uważam, że w tym, co robi jest naturalna, a jej gra nie jest drażniąca i przerysowana - ale, to tylko mój punkt widzenia i nie musisz się z nim zgadzać. :)

A, jeżeli chodzi o filmy, w których pokazała się od innej strony to polecam ci - "Bez mojej zgody" (zagrała tam matkę dziewczynki chorej na białaczkę). :) Nie wiem, jak ci spodoba się, ale mi bardzo podobała się w tej roli... :) A, jeżeli chodzi o filmy, w których mnie urzekła, to chyba "Vanilla sky" i "Siostry"... :) W tym drugim moim zdaniem świetnie sobie poradziła - no i przyznam, że jeżeli szukasz wybitnej roli, to "Siostry" raczej nie... ;)
Ale z tych "innych" to, jak najbardziej "Bez mojej zgody"... Może nie wybitna, ale dobra i po prostu inna, bo pokazała się tam nie ze strony komediowej aktorki.

A, "Gangi Nowego Jorku" też oglądałam niedawno i również mogę ci polecić! :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones