Facet jest w wieku moich rodziców, ale tak się trzyma, że mogłabym się z nim na randkę umówić :) Poza wszystkim wydaje się dość sympatyczny, chociaż w oczach ma wypisane, że życie nieźle go sponiewierało.
Co do gry aktorskiej - raz lepiej, raz gorzej, ale przynajmniej nie robi z siebie nie wiadomo kogo.
To pierwsze zdanie w punkt - mam dokładnie tak samo :)
Nie jestem znawczynią sztuki aktorskiej oczywiście, ale uwielbiam oglądać go na ekranie, chociażby dzięki temu, że Keanu lubi to, co robi i to widać, jest szczery. Mało który aktor zaproponowałby zmniejszenie swojej gaży za udział w filmie, aby zwiększyć ją drugiemu aktorowi i dzięki temu go zatrudnić (ta sprawa z Alem Pacino... Pacino genialny aktor, ale aktorstwo to swego rodzaju misja i pasja, pieniądze nie powinny grać pierwszych skrzypiec przy wyborze roli).
Poza tym wydaje się być naprawdę sympatycznym, mądrym, oczytanym facetem, który nie uważa się za bóstwo czy "jednostkę wybitną" tylko dlatego, że ma wygląd, sławę i pieniądze.