Tania Podróbka Pana i Pani Smith..Po pierwsze..Za krótki..Po drugie..Nie śmieszny..A po trzecie..Tandetna fabuła.
Film beznadziejny , żadnej akcji ,1 śmieszny moment i tyle ogólnie myślałam że film z Ashtonem Kutcherem będzie rewelacyjny ale nie . P prostu beznadziejny 1 / 10.
Dokładnie, przywodzi mi na myśl takie sztuczne psie kupy które można kupić w jakichś sklepach dla bardzo dowciapnych, niby nie to samo ale jednak efekt wywołuje ten sam.
Jednakże, jeśliby postawić te dwa "dzieła" przed sobą to jednak Heigl, a dokładnie jej biust zdaje się być jedyną bronią ratującą Killerów a zarazem jedynym i ostatecznym powodem aby wytrwać przy tym gniocie do końca. Natomiast na widok Angeliny robi mi się zwyczajnie nie dobrze, gdzie podziała się ta zdrowa, mająca czym oddychać Tomb Rider? Żenada.
Ps. Jeszcze taki żarcik dla Ciebie i innych fanek Johna Travolty:
Idzie sobie facet przez park, spotyka dziwnie zachowującego się chłopca.
- Chłopczyku, co robisz?- pyta chłopca.
- Zbieram psie kupy- odp ten drugi.
- O tutaj jest jedna.
- Nie, taką już mam!
Przed chwilą sprawdziłem profil tego Deppa, nie zagrał w żadnym dobrym filmie, jego ocena jest mocno zawyżona, chyba jednak coś z nim widziałem, jakiś fragment miernych Piratów z Karaibów, ale za bardzo sobie nie przypominam. Jednym słowem, proponuję zmianę nicka na FankaAstinaPowersa! :D
sorry, austina powers oczywiście, jak chcesz to mogę wystosować w twoim imieniu odpowiednią petycję? ;g
Chwileczkę, ale to nie wystarczy, musisz przyznać się do błędu w jakim żyłaś do tej pory, uroczyście potwierdzić, że nawróciłem Cię na Austina Powersa. Wyznaj skruchę, wyznaj że zgrzeszyłaś, gdyż uwiódł Cię ten szum dot. w rzeczywistości płytkiego jak brodzik Deppa! Natomiast, poznałaś dzieła, ba arcydzieła Powelsa, dogłębnie przeanalizowałaś Złotego Członka (goldmember), umiesz piosenkę Madonny "Beautiful Stranger" na pamięć, chcesz stać się zwyczajnie i po ludzku- jego intymną częścią. Zostałaś więc nie przekonana a przekonwertowana (z błędnego XML'a na obłędnego HTML'a), nawrócona, ponownie ochrzczona!!! Zgadza się? O.o
Nie.Kocham Johnny'ego i to się nie zmieni,ale to nie zmienia faktu,że chcę zmienić nick.
No tak, i ja byłem zadurzony w Margaret Dumont w 28 ale mi przeszło! I tobie moje drogie dziecko przejdzie. BTW na jaką ksywkę zmieniamy i dlaczego? O.o
Nie kocham się w Johnnym..znaczy w pewnym sensie tak..Ale nie o to chodzi..To Mój idol i zawsze nim będzie. Ten nick mi się w sumie znudził,po drugie jest źle napisany.. I chcę zmienić na Arya Islanzadidotter.
...../skrajna załamka/.... to może zostaniemy przy Austinie? :p Tylko podrasujemy jakoś ksywkę np. AustinGreatestExplodingOrgasmicLovePowers ?? Niezłe nie?
Mi się chyba osobiście bardziej podobała ta lekka komedia niż pan i pani smith. ale pewnie przez to że drażni mnie monotonia mimiki pita i jolie ;)
Nie tylko bo widać też nawiązania do Prawdziwych Kłamstw z Arnoldem Schwarzeneggerem