Nie zgadzam się z Tobą . Może i w "AC" nie zagrała dobrze, ale moim zdaniem świetnie zgrała w "Innej kobiecie" "Adwokacie" "Złej kobiecie " czy nawet " Sextaśmie " .
I totalnie się nie zgadzam z tym , że ma takie same miny ..uważam ,że jest świetna .
Dobra to moje zdanie , ale wyczuwam tu nutkę zazdrości(może się mylę) .
Pozdrawiam :)

Zazdrosci... No bez jaj... Czyli jak skrytykuje to juz automatycznie musze byc zazdrosna?
Akurat pod wzgledem urody jak dla mnie nic specjalnego, jesli juz mam czego jej zazdroscic to chyba tylko kasy i tego, ze mieszka w slonecznej Californii. To tyle.

Zgadzam się ,ma na koncie wiele udanych ról .Dla mnie zawsze jest przekonywująca i super wczuwa sie w rolę.Największe wrażenie zrobiła na mnie chyba w filmie ,,Bez mojej zgody'' .Nie grała tam jakieś seksownej laski jak to sie często zdarza tylko kochającą matke .Widziałam to cierpienie ,widziałam jak chciała zrobić wszystko by jej córka żyła ,jak nie mogła sobie poradzić z tym że ona umiera .Polecam wszystkim bo to naprawdę świetny film i myśle że Cameron pokazała w nim co potrafi .

Każdy aktor ma w swojej filmografii lepsze lub gorsze filmy i nie każdemu muszą się podobać, a co do tematu gry aktorskiej Cameron to się nie zgodzę z Tobą - np. w "Adwokacie" pokazała naprawdę świetny aktorski warsztat i wielu było pod wrażeniem po premierze filmu... Nawet za oceanem liczono, że za tę rolę dostanie nominację do Oscara (jak wiadomo, niestety nie udało się, ale ważne, że w opinii krytyków była to świetna rola).